Przeróbki lokatorskie w mieszkaniu - co wolno, a czego nie?

Każdy z nas chce, aby jego mieszkanie było miejscem, w którym czuje się komfortowo i przytulnie. Czasami jednak, aby osiągnąć ten cel, konieczne są pewne przeróbki i zmiany. W przypadku wynajmowanego mieszkania sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana, ponieważ nie jesteśmy jego właścicielami. Jakie przeróbki lokatorskie są dozwolone, a jakich należy unikać? Oto kilka kluczowych kwestii, które warto wziąć pod uwagę.

Zgoda właściciela na przeróbki

Pierwsza i najważniejsza zasada dotycząca przeróbek w wynajmowanym mieszkaniu mówi o konieczności uzyskania zgody właściciela na wszelkie zmiany. Bez niej nie można przystąpić do żadnych prac remontowych. Zgoda powinna być udzielona na piśmie, aby uniknąć ewentualnych nieporozumień w przyszłości.

Malowanie ścian i tapetowanie

Jednym z najczęstszych zabiegów, jakie lokator chce wykonać w wynajmowanym mieszkaniu, jest malowanie ścian lub tapetowanie. Z reguły właściciele nie mają nic przeciwko własnym aranżacjom mieszkań w bloku, jeśli tylko są wykonywane starannie i z zachowaniem estetyki. Dobrze jest jednak wybierać takie produkty, które łatwo będzie usunąć po zakończeniu wynajmu.

Zmiana podłóg

W przypadku podłóg sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. Zmiana wykładziny czy paneli podłogowych może być dozwolona, ale tylko wtedy, gdy uzyskasz na to zgodę właściciela. Warto również pamiętać, że wszelkie prace związane z podłogą powinny być wykonane profesjonalnie, aby nie narazić się na ewentualne roszczenia.

Montaż mebli i sprzętów

Wiele osób decyduje się na montaż dodatkowych mebli czy sprzętów w wynajmowanym mieszkaniu. W takim przypadku pamiętaj o kilku zasadach. Po pierwsze, wszelkie montaże powinny być wykonywane w sposób nieinwazyjny, czyli tak, aby nie uszkodzić istniejących elementów wyposażenia. Po drugie, przed montażem upewnij się, czy dany mebel lub sprzęt nie wymaga specjalistycznej wiedzy oraz umiejętności – w takim przypadku lepiej zlecić to zadanie profesjonalistom.